Krótki raport z Rysianki – 17.01.2016

A właściwie z Hali Bieguńskiej, gdyż Mirek miał awarię foki i nie byliśmy w stanie desantować Hali Lipowskiej, gdzie znajduje się fajny spot do zjazdu. Mimo to oddaliśmy dwie frywolne linie pełne finezyjnych skrętów.

12507179_10207452874953562_3012764492445636200_n

Raportujemy, iż:

Zasięg śniegu

  • Można już foczyć spod kościoła w Ujsołach.

Hale

  • Rześki puch miejscami do wysokości kolana.
  • Podkład wystarczający.
  • Mimo słońca poziom wypizgu z kosmosu.
  • Śpieszcie się, bo Janusze na skuterach nie próżnują.

Las

  • Z pozoru wydaje się, że już można kąsać, ale niestety to tylko złudzenie. Nawet w najwyższych partiach od razu cioramy o gałęzie i pniaki. Spotkanie z kamieniem czy innym głazem jest tylko i wyłącznie kwestią osobistego szczęścia.

Reasumując potrzebny jeszcze jeden solidny opad, gdyż aktualnie w rachubę wchodzi miły spacer plus ewentualna kaskaderka leśna. Byle do puchu!

Poniżej kilka fotek z telefonu Mirka.

 

Zdjęcia Freeride 2014/15

Jakiś czas temu uzupełniłem galerię freeride o fotki z minionego sezonu. Niestety jakoś tak wyszło, że podczas wycieczek zdjęcia pstrykane były wyłącznie smartfonami. Znak czasu? Hmm..o dziwo nikt jeszcze nie zabrał na tury tableta z jabłkiem na masce, dlaczego? Czas i nowe trendy pokażą czy ten sezon będzie przełomowy pod tym względem. W użyciu były również kamery pokładowe, aczkolwiek jak każdy wie nijak ma się to do robienia dobrych technicznie zdjęć. Niemniej jednak, mimo tych wszystkich niuansów zapraszam do oglądania..

Gdzie podziali się profesjonalni fachowcy z lustrzankami wielkości solidnego tostera? Odpowiedź może być tylko jedna. Nie było ich na miejscu lub byli, ale dali sobie wolne. Często warunki „termiczne” były takie, że można żałować ich nieobecności lub świadomej bierności, aczkolwiek zazwyczaj sama, czysta jazda jest o wiele bardziej kusząca niż czasochłonna i przez to irytująca sesja foto. Tak więc chyba mamy remis w tej nierównej potyczce. Jednocześnie żałuję, że nie ma profi pamiątek do albumu, ale z drugiej strony cieszę się, że można było intensywnie pośmigać bez pizdrzenia się do obiektywu:)

_DSC3013

Z tego miejsca wielkie dzięki dla tych, którym się chciało wynieść i wyciągnąć aparat, czyli Lucekphoto.com | Tomasz Dębiec | Maciek Leszczyński | Kamil Łojek | Paulina Pinkas

Może w tym sezonie uda się strzelić coś konkretnego. Trzymam kciuki za to postanowienie.  Tymczasem czekamy na zimę, mogłoby już rypnąć białym!

cover-yt

Zapraszam również do galerii freestyle. W tym sezonie żądnych wygibasów nie było, ale jeśli tylko zima dopisze to jest plan i są miejscówki!

aram-pinki

The Real (Polish) Pumping Derby | Pilsko | Marzec | 2015

Z całą pewnością wielu z was obejrzało wcześniej nową wersję z serii „Piątek 13-stego„, do której podkład muzyczny skomponował sam Rysiek Rynkowski. Dodam tylko dla przestrogi, iż nie należy jeździć na nartach pod górę. Szczególnie poza trasą w lasach, borach i trzynastego bieżącego miesiąca. To bardzo niebezpieczne! Łojek jak zwykle się nie dostosował, perypetia jak na zamówienie..

Niewielu z was natomiast wie, iż ten dzień miał być jak puszysta, słodka beza. Niestety jak zwykle rzeczywistość okazała się brutalna niczym pasztet studencki z ketchupem jako dressing. Pędząc na złamanie karku w kierunku Korbielowa nie spodziewaliśmy się, że ten „piątunio” przejdzie do historii, jako „Pralka Dekady”, czyli 10 cm nowego puchu na 2 metrach żelbetonowego podkładu. Do dziś bolą mnie zęby. Jako ekstra bonus otrzymaliśmy złowieszczy ogród botaniczny, który rozrasta się szybciej niż ilość warstw nowej farby na słupach orczyków w tym luksusowym ośrodku narciarskim. Polska strona Pilska już nie jest taka sama jak 2, 3 i 4 lata temu. Niestety, ale przecież nikt nie obiecywał, że taka pozostanie.

Jednak zawsze są jakieś pozytywy. Jazda w sporej, dobrej ekipie za mały hajsik to czysta przyjemność, a poza tym dobrze wiemy, że jeździ się w każdych warunkach bez marudzenia, prawda?